czwartek, 31 stycznia 2013

FB: Sunglasses




 Choć może to nie najlepszy czas na noszenie okularów przeciwsłonecznych to na pewno jest to najlepsze czas na ich kupowanie. To są zdjęcia moich ulubionych, upolowanych na wyprzedażach okazów.
Na zdjęciu po lewo mamy dwa klasyczne modele, duże muchy. Pierwsze od góry mają szare oprawki i kupiłam je w Centro za 9 zł. Drugie- czarne są no name, nie pamiętam gdzie były kupione ale ich cena nie przekraczała na pewno 15 zł.
Na zdjęciu poniżej są najczęściej noszone okulary. Te z oprawką w panterkę pochodzą z Colloseum i kosztowały 9,99 zł. Drugie są w kształcie motylich skrzydełek i znalazłam je w Terranovie za 7 zł.
Ostatnie zdjęcie pokazuje dwie najnowsze zdobycze:
niebieskie z Centro za 3 zł i tzw "kujonki" z New Yorker'a 19,99zł.


Okulary możemy traktować jako dodatek do naszej stylizacji ale również mogą nadać całkowicie inny charakter naszemu codziennemu wyglądowi. Ponieważ dość szybko niszczę okulary dlatego swoje najczęściej kupuję na wyprzedażach i przeważnie są na jeden max 2 sezony.W niewyjaśnionych okolicznościach zawsze się gdzieś tak schowają że je zgniotę albo po prostu gdzieś zostawię.
Oczywiście marzą mi się Rey Bany ale chyba muszę jeszcze do nich "dorosnąć", jeżeli chodzi o mnie jestem sknerą bo wolę kupić kilka par tańszych ale dzięki temu mieć możliwość wyboru niż być wierna jednej parze. I ta zasada tyczy się każdej części mojej garderoby jak również kosmetyków.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz